O to 8 wskazówek jak pokonać w sobie „zimowego lenia”:
-
Zamiast piec ciasteczka, gotuj zupy. Jak się domyślasz rozgrzeją cię oraz dostarczą solidną dawkę witamin i minerałów, przy niewielkiej dawce kalorii. To lubimy!
-
Znajdź czas na odpoczynek i medytacje. Badania pokazują, że włączenie różnych technik relaksacyjnych do codziennej rutyny wpływa na poprawę samopoczucia a także Twoją figurę!
-
Wykorzystuj media czyli telewizor, komputer, internet do wprowadzenia nowego nawyku -ćwiczeń. Za każdym razem kiedy leci twój ulubiony serial wsiądź na rowerek lub pobiegaj na bieżni. Zanim skończy się film spalisz dobre 300kcal.
-
Twoją wymówką na unikanie ćwiczeń jest brak profesjonalnego sprzętu? Żaden problem. Ćwicz wykorzystując ciężar własnego ciała. To na prawdę działa! Rób pompki, brzuszki, przysiady itp. Zanim przystąpisz do takich ćwiczeń porozmawiaj z lekarzem czy nie ma żadnych przeciwwskazań dla tego typu aktywności.
-
Masz w domu schody? Wykorzystaj to- wchodź i schodź ze schodów kilka razy dziennie. To dodatkowe kilkaset spalonych kalorii.
-
Pij herbaty. Zanim sięgniesz po kolejną porcje pierniczków czy porcje bigosu wypij ciepłą herbatkę bez cukru-delektuj się nią. Zobaczysz, że ochota na podjadanie znacznie się osłabi.
-
Zimowe wieczory kojarzą nam się z ciepłymi kapciami, przeglądaniem internetu, czytaniem książek i oglądaniem filmów. To wszystko niestety sprzyja siedzącemu trybowi życia. Zrób sobie przerwę podczas „buszowania” po internecie i wykonaj kilka przysiadów czy brzuszków. Wprowadź to do swojej codziennej rutyny.
-
Czytaj inspirujące książki, szukaj motywacji do prozdrowotnych zachowań. Długie zimowe wieczory wpędzają nas w hibernacje mentalną i obniżają nastrój. Popraw swoje samopoczucie sięgając po książki o zdrowym odżywianiu, szukaj smacznych i zdrowych przepisów, przyłącz się do klubu osób prowadzących zdrowy tryb życia. Zobaczysz, w grupie takich osób będzie Ci łatwiej przetrwać zimę bez dodatkowych kilogramów.